Problemy dzisiejszego rynku gier, czyli patologie wśród wydawców

7 kwietnia 2022 0 przez Raktag

Rynek gier wideo mocno się zmienił od momentu swojego powstania, czyli około 1958r, gdy to powstała nieoficjalne pierwsza gra, czyli Tenis for two. Od tego czasu gry wideo uległy wielu zmianą. Grafika jest bliska od fotorealistycznej, a za sprawą okularów VR jesteśmy w stanie poczuć się jak sami byśmy dosłownie byli w grze. Lecz od dłuższego czasu zaczynam zauważać różne patologie rynku gier, które postaram się przybliżyć. Dla klarowności, tekst ten będzie podzielony na kilka segmentów, a każdy z nich będzie odpowiadał za poszczególną sytuację. A więc zaczynamy

Mikrotransakcję: najlepsze źródło dochodów dla korporacji Bardzo łatwo jest stworzyć system powolnego nabijania poziomu, czy też zdobywania przedmiotów koniecznych do ukończenia gry, czy też wejścia na kolejną rangę, jednocześnie dodając gdzieś w grze sprytny sklepik z e-walutą, którą oczywiście kupujemy za realne pieniądze. W połączeniu z lootboxami dopiero zauważamy chciwość wydawców i producentów gier. Gry, w których jest to najbardziej widoczne, to przede wszystkim produkcję przeznaczone na telefon, gdzie praktycznie jesteśmy zalewani ofertami okazyjnego kupna diamentów czy kolejnej skórki na postać. Jeszcze pół biedy, jak są to przedmioty kosmetyczne, ale płacenie za uzyskanie przewagi, to już szczyt chciwości

Lootboxy: termin bardzo dobrze znany, i jednocześnie znienawidzony przez graczy. Dla tych jednak, co nie wiedzą na czym polega ten system zarabiania na graczach-jest to bardzo mocno powiązane z punktem poprzednim. Polega to na tym, że wydajemy nasze pieniądze na skrzynki, z których nie mamy pewności co nam wypadnie. Może trafimy na przedmiot o wysokich statystykach, a może dostaniemy bardzo pospolity np. Miecz. Najbardziej dobity został przez to battlefront 2, w którym praktycznie obowiązkowe było kupowanie skrzynek, często za grube pieniądze. Podobnie było w przypadku Need For Speeda playback, w którym by ulepszyć auto, a jakże by inaczej, musieliśmy liczyć na nasze szczęście.Trochę inne podejście do lootboxów ma ubisoft w The crew 2, gdzie podobnie jak w need for speedzie, części dostajemy ze skrzyneczek, natomiast ich zakup (a przynajmniej podczas 100 godzin gry tego nie znalazłem) nie jest możliwy.

Gro-usługi i wszelkiej maści przepustki sezonowe: tutaj zbiorę to wszystko do jednego punktu, ponieważ nie ma sensu pisać dwa razy tego (prawie) samego. To pierwsze to w założeniu gra, która ma przez wiele lat wsparcie nowymi aktualizacjami, często są darmowe, zarabiają przede wszystkim na Mikrotransakcjach i na przepustkach sezonowych. Same przepustki działają w bardzo prosty sposób: zapłać, a dostaniesz dostęp do zawartości „ekskluzywnej”, by w nowym sezonie gry i tak musieć kupić to ponownie. Oczywiście, że można na przepustkę zarobić bez kupowania jej za prawdziwe pieniądze, aczkolwiek jest to proces bardzo długi i często nieopłacalny. W takim Fortnite gracz, by zarobić na karnet bez wydawania pieniędzy musiałby nabić podstawowy karnet na 100% przez ok. 4 sezony, gdzie jeden sezon trwa ok. 2,5 miesiąca.

nawet w forzie horizon zawarte są przepustki

Abonamenty do gry online: tutaj kieruje to szczególnie w kierunku Microsoftu, który do zeszłego roku kazał sobie płacić za grę online nawet w przypadku gier darmowych, pokroju rocket league. Generalnie jest to największa bolączka konsol, czyli jak nie płacisz, to nie zagrasz. Nie po to kupuję sprzęt za często sumę czterocyfrową, by musieć jeszcze płacić za jej użytkowanie. I tak, zdaję sobie sprawę z tego, że jest to tak na prawdę jedyna rzecz, z której zarabiają producenci konsol, ale naprawdę jest to nie smaczne, kiedy na PC granie online jest za darmo. Całe szczęście Microsoft się ogarnął z grami darmowymi, a i nawet są głosy, że jedynym dostępnym abonamentem ma być Gamepass

A wy, znacie jeszcze inne przypadki patologicznego podejścia do gier przez twórców, których tu nie wymieniłem? jak tak, to dajcie znać w komentarzu, a jak tego się zbierze, to może powstanie druga część? Do zobaczenia.

Jak ci sie podobał post ?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocen: 5 / 5. Liczba głosów: 3

Jak dotąd brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.